przepiśnik
Pierwszy przepiśnik!
Od podstaw wykonany przeze mnie, powstał na bazie segregatora. Szukałam jakiejś mobilnej formy i stwierdziłam, że ta daje więcej możliwości aranżacyjnych niż notes;) tzn. można włożyć do środka co się chce, wymieniać to i komponować po swojemu. Ponadto dałam do środka, oprócz wkładu notesowego, koperty (przyklejone do przekładek), do których można włożyć luźne przepisy.
Przepiśnik jest prezentem, więc nowa właścicielka będzie mogła skomponować wnętrze po swojemu.
Okładki inspirowane wzorem podpatrzonym u Ladybug, kurs na fartuszek bez wykrojnika znalazłam u J.Dark handmade, wnętrze według własnego pomysłu.
Od podstaw wykonany przeze mnie, powstał na bazie segregatora. Szukałam jakiejś mobilnej formy i stwierdziłam, że ta daje więcej możliwości aranżacyjnych niż notes;) tzn. można włożyć do środka co się chce, wymieniać to i komponować po swojemu. Ponadto dałam do środka, oprócz wkładu notesowego, koperty (przyklejone do przekładek), do których można włożyć luźne przepisy.
Przepiśnik jest prezentem, więc nowa właścicielka będzie mogła skomponować wnętrze po swojemu.
Okładki inspirowane wzorem podpatrzonym u Ladybug, kurs na fartuszek bez wykrojnika znalazłam u J.Dark handmade, wnętrze według własnego pomysłu.
Wygląda genialnie :) Wszystko ślicznie skomponowałaś, na pewno bardzo spodoba się nowej właścicielce :)))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mój kurs się przydaje. ;)
OdpowiedzUsuńświetna praca!
Fajny ten przepiśnik, doskonale się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zdania, że segregatory w kwestii przepiśnikow rządzą!
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa i odwiedziny! :)
OdpowiedzUsuń