Ostatnie, niescrapowe tygodnie utwierdziły mnie w przekonaniu, że nie mogę żyć bez moich "papierków". Z wielką radością "wróciłam" do pracowni :) i z tej radości powstał taki optymistyczny, kolorowy i letni layout. Mam wrażenie, że chyba wyciągnę go jednak z albumu i zawiśnie na ścianie w pracowni!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz