a co mi tam...
...w tym tygodniu postawiłam na strawę intelektualną! (nie żebym nie cięła i nie kleiła;))
ale wreszcie znalazłam czas żeby coś przeczytać, i jest to pierwsza z brzegu książka, jaka mi wpadła w ręce (w Biedronce- nawiasem mówiąc :)) Lekka, łatwa i przyjemna, i nawet z przesłaniem. Trzy wątki w trzech różnych dziesięcioleciach XX wieku, i akcja rozgrywająca się w starej, dobrej Ameryce.
ale wreszcie znalazłam czas żeby coś przeczytać, i jest to pierwsza z brzegu książka, jaka mi wpadła w ręce (w Biedronce- nawiasem mówiąc :)) Lekka, łatwa i przyjemna, i nawet z przesłaniem. Trzy wątki w trzech różnych dziesięcioleciach XX wieku, i akcja rozgrywająca się w starej, dobrej Ameryce.
UWIELBIAM :)
PS. Niedługo wyjeżdżam na Craftwawę, już nie mogę się doczekać jutra...a po niedzieli mnóstwo nowości!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz